Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tryon
uzytkownik
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:40, 04 Lip 2010 Temat postu: Wspomnienia, które porwał wiatr |
|
|
Witajcie, chciałem przystąpić do waszej gildii. Założyłem postać kamala, którą – jeśli się zgodzicie i przetrwam rekrutację – dołączę do was. Skąd o was wiem? A no poznałem Shinn, troszkę od niej się o was dowiedziałem. Dzisiaj rozmawiałem również z Kilia i kamaelem, którego imienia niestety nie zapamiętałem. Wiem że postać, którą bym do was dodał ma niski lvl i nie będzie na początku pomocna. Jednakże z czasem będę starał się to zmienić. Nie szukam gildii by otrzymać jakąś pomoc materialną czy coś. Mam swoje rzeczy i raczej potrafię o siebie zadbać. Szukam towarzystwa fajnych ludzi. Kilia powiedziała mi że jeśli chcę unikać marudzenia Safi (?), to mam napisać opowiadanie. Wymyślone na poczekaniu i spisane „na kolanie”, starałem się by znalazła się tu mała szczypta cynizmu, nie wiem czy mi się udało, no ale zapraszam do lektury:
Zacinał deszcz, wiatr marszczył tafle jeziora. Zerwane z drzew liście, niemiłosiernie chłostały twarz młodego kamaela. Wilczyca, której dosiadał zastrzygła uszami i obracając głowę w bok łypnęła ślepiem na swojego pana. Ten oderwał wzrok od wody i spojrzał na nią.
- Zaraz ruszamy maleńka! – krzyknął starając się przekrzyczeć wiatr – uzupełnię tylko zapas wody!
Mówiąc to zeskoczył z siodła, poprawił kaptur, po czym wyciągnął z juk bukłak i ruszył w stronę brzegu. Od kilku dni padało, więc nawet nie wiedząc kiedy, kamael ześlizgnął się po błocie i runął w dół. Z głośnym przekleństwem plasnął w błoto. Przy pasie miał małą sakwę, w której był skryty dziennik, ten wypadł na ziemie. Wertujący stronnice wiatr, zaczął je systematycznie wyrywać. Kamael rzucił się i pochwycił go, zatrzaskując okładkę. Potem tęsknym wzrokiem spoglądał na kilka odlatujących z wiatrem stronnic, ofiarę złożoną jezioru. Pergaminy w końcu opadły na jego taflę. Ryby, raki i inne stworzenia gdyby umiały, mogły by przeczytać co zostało zapisane:
Dzień pierwszy 1
Drogi pamiętniku, od dzisiaj będę spisywał swoje, jak że cudowne i pełne nowości przygody. Dzisiaj rozpoczął się mój trzeci rok w koszarach. Jak oczywiście wiesz mam 16 lat. Czyli jestem po pięciu latach szkoleń początkowych, oraz sześciu latach w akademii wojskowej. Dzisiaj przenieśliśmy się do jednostki niedaleko Złotych Wzgórz, aktywność plemion Muertosów bardzo się nasiliła, wielki mistrz Maynard zdecydował że adepci również mają wziąć udział w działaniach – jak to zostało określone – policyjnych. Mój znajomy, Trykon opowiedział mi, że mam 50% szans na przeżycie bitwy, jeśli przeżyje dwie, to podobno będę na tyle wprawiony że będę już wiedział co robić, by nie dać się zabić. Nasz centurion twierdzi że w żadnych walkach brać udziału nie będziemy, niebezpieczeństwo nie jest tak duże byśmy byli niezbędni, raczej będziemy pełnić funkcje pomocnicze. Jak to określił Trykon, funkcje pomocnicze, polegają na kopaniu latryn, obieraniu ziemniaków i byciu gnębionym przez starszych legionistów.
Dzień 21.
Drogi pamiętniku, cóż to był za fascynujący dzień, dzisiaj dołączył do nas żeński oddział. Ich namioty są rozbite tuż koło naszych. Dziwne są te kobiety, strasznie dużo gadają, śmieją się i chichoczą. Ich budowa ciała dość różni się od naszej. My polegamy na sile i brutalności, one są bardziej gibkie i zręczne. Nie sądzę by kobiety mogły walczyć antycznymi mieczami Ja i Trykon podglądaliśmy je dzisiaj w kąpieli. Trykon wytłumaczył mi, że to w celach naukowych. Budowa anatomiczna kobiet, była omawiana tylko na szkoleniach, a ryciny raczej pokazywały organy wewnętrzne i miejsca, w które najlepiej jest atakować, by jak najskuteczniej zabić. Bardzo podobało mi się to nasze naukowe podejście, tutaj kobiety – nie tak jak na rycinach – były obleczone skóra i muszę stwierdzić że widok był bardzo przyjemny.
Dzień 43
Drogi pamiętniku. Ataki Muertosów nasiliły się, zostaliśmy odcięci od dostaw z Gevurah, do tej pory mi tylko opowiadano, jaki dyskomfort odczuwa się gdy nie możemy pożywić się duszami. Dzisiaj miałem okazję odczuć to na sobie. Jestem głodny, czuję się przez to słabszy, moja motoryka, percepcja i wydajność kondycyjna bardzo spadła, mam nadzieję że wkrótce sytuacja się poprawi. Konsul Veldiusz, dowódca naszego legionu rozkazał dzisiaj powiesić kwestora Markusa, Za zaniedbanie kwestii zapasów, podobno ten tłumaczył się, że wywiad dostarczył wiadomości o małej koncentracji wroga, który nie będzie w stanie nam zaszkodzić, tak jak to zrobił. Cóż, Kamael popełnia na wojnie błąd tylko raz, gdy to zrobi ginie. Gdy nie zginie, to mu się najwyraźniej w tym pomaga, tak jak to zrobiono z naszym kwestorem.
Dzień 44
To był niesamowity dzień. Dzisiaj pierwszy raz miałem okazję zabijać. Nasz centurion drwił, że w starych – dobrych czasach szesnasto letni adepci, już dawno mają pierwszą bitwę za sobą, no ale ponieważ mieliśmy wiele lat pokoju, nie było okazji do walki. Włączono nas do czwartej kohorty, która miała zaatakować na północ od Złotych Wzgórz i odzyskać kontrole nad szlakami zaopatrzeniowymi. Pierwszy raz w życiu widziałem fantastyczną machinę wojenną, jaką jest rasa kamaeli. Szybkość, zabójcza szarża, połączona z precyzyjnością. My młodzi, zostaliśmy posłani w najcięższy rejon walk, by się zahartować. Jakieś trzydzieści procent mojego oddziału zostało zgładzone, jednak pozostali zahartowali się i to bardzo. Tak przynajmniej mi się wydaję. Siedmiu z moich towarzyszy zlękło się i wycofało z pola walki. Była potem wielka dyskusja że czasy pokoju zmiękczyły młodych w naszej rasie i o to są tego efekty. Podobno dawniej żaden szanujący się kamael, nie uciekł by z pola walki, raczej zginął. Mogę się pochwalić że straciłem dzisiaj oko! Mam wspaniałą i wielką bliznę na lewym policzku. To znaczy tak mi powiedziano że jest wspaniała. Ja tam lubiłem to oko. Jednakże wszyscy twierdzą że blizna zdobi legionistę i powinienem być z niej dumny. W miejsce oka medycy włożyli mi kryształ. Wygląda to upiornie, ale gdy opuchlizna zejdzie będzie już lepiej. Na razie nic przez ten kryształ nie widzę, ale podobno organizm się przyzwyczai i zsynchronizuje i będzie wszystko w porządku. Jedyne co to cholernie swędzi mnie oko, znaczy miejsce gdzie jest kryształ.
Wyjątkowo, z powodów szkoleniowych, był rozkaz by brać jeńców podczas bitwy. Dla nas młodych w celach szkoleniowych. Trykon śmiał się że to lepsze od kukieł treningowych. Mieliśmy okazję potrenować z żywym przeciwnikiem, który podczas walki próbuje nas zabić, kilku nawet się to udało. Straciłem kolejnych przyjaciół. Kamael powinien się cieszyć, że jego bracia czy siostry giną w walce. Więc, tak jak powiedziałem, to był wspaniały dzień.
Dzień 45.
Witaj ponownie mój pamiętniku. Dzisiaj pierwszy raz oglądałem egzekucje na przedstawicielach naszej rasy. Tych siedmiu co uciekło, co Ci o tym pisałem wczoraj, zostali postawieni przeciwko nam na trening, tak jak wczorajsi Muertosówie. Mieliśmy z nimi się zmierzyć, oczywiście na śmierć i życie. Straciłem kolejnych towarzyszy z oddziału. Jak policzyłem, nasz stan osobowy skurczył się do 57% Czyli prawie tyle ile prorokował na początku Trykon. Tylko najsilniejsi przetrwają – wrzeszczał centurion – a Ci co przeżyją, staną się wielkimi i potężnymi legionistami. Niezła obietnica, nie ma co.
Wracając do egzekucji. Nasi towarzysze, którzy wczoraj próbowali uciekać, dzisiaj ginęli na arenie. Niektórzy zanim padli, mieli nawet kilka udanych pojedynków, jednakże w ostateczności padali. Każdy z naszej rasy, gdy zginie, udaje się do zaświatów, by brać udział w nie kończących się bitwach ku czci Matki Nornil. Jednak nie dane to było tej siódemce, gdy w końcu padali w pojedynkach, podchodził do nich legionista i dusił garotą. Egzekucja na wieki zamyka drogę do Nornil. Była to przestroga dla nas wszystkich. Zwycięż, lub zgiń.
…
Dzień 1116
Dzisiaj zakończyłem swoje szkolenia, wybrałem drogę barserkera. Otrzymałem dzisiaj stopień Hastati i oficjalnie stałem się legionistą. Odbyła się wielka uroczystość, sam Hierarcha Kekropus przypinał nam do piersi złote skrzydła – symbol legionisty. Potem zostaliśmy przypisani do swoich legionów. Ja trafiłem do VII legionu, V kohorty XXII Centurii, gdzie zacznę od jutra służbę i karierę.
…
Kamael pozbierał się z ziemi, uzupełnił bukłak i wrócił do niespokojnej wilczycy. Spojrzał jeszcze raz na jezioro, gdzie znikały wśród niespokojnej toni jego wspomnienia.
- Chodź – mruknął smętnie wskakując na siodło – znajdźmy jakieś schronienie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Hestar
uzytkownik
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: brać kasę na winko?
|
Wysłany: Nie 20:40, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
ZA, mozesz dodac jakies informacje o sobie? Nie sa one konieczne, ale jestem ciekawy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tryon
uzytkownik
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:46, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Jak nie są konieczne to się cieszę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
leeloo
Administrator
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1602
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:28, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Możesz nie robić z nas idiotów? Raz się udało to kolejny próbujesz? Wielu z nas może Cię lubić za coś, wielu ma powody nie znosić. Sorry, ale osobiście się wnerwiłam ^^
Prawda taka, że to próba oszustwa - i to kolejny raz. Teraz obawiam się, że już nikt Ci nie zaufa. Trzeba umieć ponosić konsekwencje.
[link widoczny dla zalogowanych]
P.S. Ładne podanie.
Ostatnio zmieniony przez leeloo dnia Nie 21:29, 04 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nyradier
Administrator
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: J-no
|
Wysłany: Nie 21:38, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Safik jak zwykle na posterunku!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tryon
uzytkownik
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:42, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Gdy wydało się kim jestem zostałem właściwie odseparowany w klanie, mimo że wcześniej było dość ok. No cóż podejście dość głupie ale chciałem wrócić bo tu się czułem najlepiej. A i nie robi z was idiotów, to brak umiejętności godzenia się.
Iiii, no, na prawdę chciał bym wrócić…
Ostatnio zmieniony przez Tryon dnia Nie 21:46, 04 Lip 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nyradier
Administrator
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: J-no
|
Wysłany: Nie 21:45, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Chłopie, bez kitu, za upór to ty powinieneś dostawać od życia coś gratis, nie wiem, może karnet do biedronki, na darmowe koszyki czy coś.
A teraz powiedz mi - z kogo próbujesz robić debili : z siebie, czy z nas?
Cytat: | Dzisiaj rozmawiałem również z Kilia i kamaelem, którego imienia niestety nie zapamiętałem |
Dopiero teraz nieźle się uśmiałem.
Ostatnio zmieniony przez Nyradier dnia Nie 21:46, 04 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tryon
uzytkownik
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:49, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Cóż, to komiczne ale to nie chodziło o robienie z was idiotów, po prostu ciągną się za mną pewne sprawy i jak się dowiedziałem ostatno opinie, często wykreowane lata temu, chciałem zacząć jeszcze raz. W jeziorze czułem się dobrze, do pewnego czasu, gdy zrobił się okrutny syf, nie twierdze ze nie było w tym mojego udziału. Żałuje że wtedy odszedłem, zamiast próbować jakoś z wami się dogadać. Nie potrafiłem tutaj zalogować i powiedzieć sorry, może jednak się dogadamy? Głupie wiem i mi wstyd.
A imienia Twojego kamaela na prawdę nie pamiętałem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nassi
uzytkownik
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:54, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lithir
uzytkownik
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 22:00, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Weź Ty koleś pożycz sobie ciągnik od Torkela i nie wiem, uderz się nim w głowę, może Ci przejdą takie dziwne pomysły jak trzeci powrót do klanu, w którym wszyscy mają cie dość. Ile można?
Damn...ludzie....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrHolyMan
uzytkownik
Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Twierdza zwana Stolica :]
|
Wysłany: Nie 22:11, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Opusciles klan w sposob w jaki chciales.. W mojej opinii powinienes pozostac poza nim. Zwlaszcza, ze nie miales zadnych ograniczen, jezeli chodzi o dolaczanie do drugiej strony.
Ja osobiscie, traktuje taki wystepek bardzo personalnie i nie uwazam, aby zmiana wcielenia cokolwiek w tobie zmienila. Napewno nie zmieni charakteru.
Oby ten wiatr, co porwal wspomnienia o tobie, zatrzymal je i oszczedzil nam nowych.
Howgh,
Sirion
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daeven
uzytkownik
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 5:41, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie, nie i jeszcze raz NIE. Nie mogę tego przełknąć, że poszedłeś do Chimaru, jak od nas odszedłeś. Jak w ogóle śmiesz się tutaj pokazywać? Najpierw z nami, potem przeciw nam, teraz znowu z nami? Na mój głos nie masz co liczyć - najbardziej pasowałbyś do Chimaru - to mnie utwierdziło w przekonaniu.
Powodzenia życzę..
Ostatnio zmieniony przez Daeven dnia Pon 5:47, 05 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kolenea
uzytkownik
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszafa/Puławy
|
Wysłany: Pon 6:55, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mysle ze mozna zamknac
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Venadail
uzytkownik
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 8:11, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
No jakieś jajca... Zamknij chłopie drzwi z drugiej strony. Pod każdym wzglęgem NIE ;]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melven
uzytkownik
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubań
|
Wysłany: Pon 8:30, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Cześć! Jak dobrze Cię widzieć. Wiedziałem, że w końcu się pojawisz. To jest tak cudowne uczucie widzieć jak pragniesz do nas dołączyć, że aż nie potrafię tego opisać. Radość we mnie po prostu tryska na Twoją twarz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|